nio i po urlopie...
Data dodania: 2012-08-10
Już tydzień minął od końca urlopu ,co prawda nie mamy do Polski daleko ale tak czy owak...dzisiaj mężuś dzwonił do naszych budowlańców i powiedzieli że po 20 sierpnia wracają do nas (po dwu miesięcznej przerwie)....
Urlop mieliśmy bardzo pracowity tzn.. mężuś miał :
-odszałowanie reszty pomieszczeń
-wyczyszczenie desek z gwożdzi
-wyrównanie wokół domu
-zakopanie zbiorników na deszczówkę i zrobienie kranika
-zabezpieczenie komina w altance
a oto nasze zbiory:
i thujki wyhodowane z takich listeczków 10 cm:
bukszpany kule:
i bonsai - oczywiście naszej roboty...