witajcie po dłuugiej przerwie..
nio i mam pytanko co sądzicie o nowej serii mebli kuchennych metod/bodbyn/maximera - Ikea??
proszę o opinie i rady...pozdrawiam
witajcie po dłuuugiej przerwie...u nas na budowie duuuzo sie zmieniło , w zeszłym tygodniu mąż wzioł sobie urlop i pojechaliśmy do Polski wziąśc wodze w swoje ręce...
- nareszcie po długich kłótniach ,prośbach i grożbach hydraulik (tak,tak ten o którym wczesniej pisałam ze taki super) - podłączył piec i ogrzewanie zaczęło działać..ale jeszcze nie mozemy sie doczekać kiedy i woda sie z kranu poleje...strasznie mu to zchodzi ...masakra
elektryka tez nie mozemy dowołać żeby pokonczył reszte i odgromienie bo druty hulają razem z wiatrem po dachu - zaczął 2 miesiące temu i tak zostawił...
...nio a teraz to co mąż śmignął w tydzień z pomocą szwagierka...
mamy już płytki w sypialni,garderobie,u dzieci w pokojach,w biblioteczce, holu na górze i w salonie...brakuje jeszcze tylko docinek ale uwazam ze to i tak meeega dużo ..poza tym pomalowali i wprawili drzwi wewnętrzne ...(obróbkę zostawiliśmy naszym panom od rygipsów) - ah i domek sie pokazał... mąż obudował wkład kominkowy jest boski...
..panowie od rygipsów powoli zabierają sie za malowanie ..aha i przykleili mi sztukaterię sufitową...
budowa zaczęła sie przekształcac powolutko w domek...
..teściu i kuzyn męża tez ostro działali - posprzątali wokół domku pownosili drewno na opał ,wyzamiatali - az sie chciałoby już zamieszkać
..mężuś zlecił okucie balkonów...aha i zamówiliśmy balustrady u kowala..
teraz czekamy na parapety, schody ,
musimy jeszcze zrobić łazienki i kuchnie plus holl na dole...pokój nad garażem zostaje na deser...
mężuś mówi że jeszcze jeden taki tydzień i możemy sie wprowadzać pomalutku....bosko
foteczki dorzuce w wolnej chwili..pozdrawiam serdecznie
nio i mamy koniec wakacji - wylewki są zalane,...teraz czekamy az podeschną....piwnica ocieplona i zaciągnięta klejem....hydraulik musi dokonczyc robote i elektryk zrobic odgromienie i montaż gniazdek...aha i panowie rygipsiarze będą mogli konczyc robic poddasze i może zrobią gładzie......
salon...a raczej jego część...
kuchnia...
i widok z góry na salon...
nio a tu ocieplona piwnica...
i zaciągnięta klejem...
nie mogę narzekać na hydraulików..chłopcy sie zawzieli i jak obiecali tak starają sie wywiązac z terminu....podłogówka ruszyła w ekspresowym tempie...
salon w foli 23,0702013..
.27.07.2013 - rozkładanie rurek na parterze ...wc na dole..
przedpokój ..hol....
i salon...
21.07.2013 - mężuś sie spisał na medal...byłam w szoku jak wróciłam na budowe po porodzie...
oto salon w bieli....cudo ...
rygipsiarze dziłają dalej ...
i hydraulik dalej działa...rury..podłogówka...ahhh...